Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

LETNIA OPOWIEŚĆ ZE WSI

  Lato piękne, słoneczne i najbardziej pracowity okres na wsi. Zaczął się okres żniw i zbiorów owoców. Przypomniały się lata dzieciństwa kiedy to w czasie wakacji zrywaliśmy się z pierwszymi promieniami słońca. Zjadało się w pośpiechu pajdę chleba z masłem popijając kubkiem mleka. Nasłuchiwało się czy już jedzie wóz ciągnięty przez konia. Wsiadało się i jechało na pola. Jeszcze pamiętam jak było koszone zboże kosami. Wujkowie ,jak to się do wszystkich mówiło, szli rzędem, za nimi kobiety i my. Zbierało się ścięte zboże, zbierało w kępy, wiązało i ustawiało w snopki. Nic nie zastąpi tego cudownego zapachu świeżo skoszonych łanów. Około południa przerwa na posiłek. Jak smakował chleb ze smalcem lub masłem popijany kubkiem zbożowej kawy. Po południu część mężczyzn dalej kosiła a część zaczynała zwozić już plony do stodół. I nie wiadomo kiedy mijał cały dzień. Po całej pracy pędziliśmy na boso po rżysku wykąpać się do rzeki i wracało się do domów jadąc na załadowanych snopkami wozach. W pó

Najnowsze posty